—
No i dotarłem do Janowa Podlaskiego. Kiedyś już tu byłem. Od tego czasu atmosfera nieco się zmieniła. Coś wisi w powietrzu ale rozpisywał się na ten temat nie będę. Polityka.
—
Podczas mojego poprzedniego pobytu w stadninie konie kąpały się w piasku. Dzisiaj stały w błocie ; ) ot zawsze coś innego. W nawiązaniu do błota… wczorajszej nocy utknąłem w Gnojnie… w schronisku. Odespałem, wypluskałem się i pojechałem dalej.
—
Wróćmy do jednak do stajni a w zasadzie przed stajnię. Podpis do dzisiejszego zdjęcia brzmi: „Najlepsze zawsze to co poza zasięgiem”
Próbowałem wytłumaczyć źrebakowi, że to nie do końca prawda… i dostałem takim wzrokiem po obiektywie. Młodość.
—
Pozdrawiam!
PH
dyskusję