Jak widać prom napędzany jest siłą mięśni i prądu rzecznego. Finansowanie przeprawy bierze się z pięcioletniego projektu unijnego czyli… rundka na drugi brzeg jest za darmoszkę. A to oznacza, że zrobiłem z 10-15 rund z chłopakami.
Było trochę o sljedzikach, którymi zwani być nie lubią. Jednocześnie dowiedziałem się że na Warszawiaków mówią pomidory ew krawaciarze. (pomidory? pierwsze słyszę).
Po innych regionach też się przespacerowaliśmy: pyry, hanysy, gorole, kaszubskie jo i inne centusie. Gorąco wszystkich pozdrawiam.
Było o rybach, meczu, pośpiechu w życiu i czy most w tym miejscu byłby dobry czy zły.
Na koniec o dostałem kilka cennych rad w kwestii podrywu zakonnic ale tego tematu nie będziemy tutaj rozwijać.
do dyskusji