Podczas oglądania tego filmu dowiecie się jak minął mi rejs z Bergen na Wyspy Owcze, a trzeba Wam wiedzieć, że morze nie potraktowało nas najlepiej.
Pojawiły się:
- problemy z chorobą morską
- urwana tratwa ratunkowa
- odpadł nam bom
To wszystko miało miejsca podczas pierwszych 2 dni żeglugi, po których zawinęliśmy do portu na Szetlandach. Były to moje drugie szetlandy w życiu. Jakim cudem? A no takim, że na Szetlandach Południowych znajduje się Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego w której to mieszkałem i pracowałem przez półtora roku.
Zapraszam do oglądania filmu i zdjęć.
Piotr.
dyskusję